Pod koniec sierpnia Marcin Dubieniecki, adwokat wciąż pozostający mężem Marty Kaczyńskiej, został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA. Przez chwilę Dubieniecki występował w mediach jako Marcin D., teraz jednak zgodził się na upublicznienie swojego wizerunku, twierdząc, że jest niewinny. Przypomnijmy: Dubieniecki: "MÓJ POBYT W ARESZCIE JEST NIELEGALNY! Zarzuty są bezzasadne"
"Bezzasadne zarzuty" CBA są całkiem poważne: Dubienieckiego zatrzymano w sprawie wyłudzenia 13 milionów złotych z Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych, prania pieniędzy w rajach podatkowych oraz działania w organizacji o charakterze przestępczym. W "biznesie"pomagać miała też Katarzyna M., była żona Artura Boruca.
W środę krakowski sąd zadecydował o przedłużeniu aresztu dla Dubienieckiego. Zięć Jarosława Kaczyńskiego zostanie za kratami przez kolejne trzy miesiące. Tak chciała Prokuratura Apelacyjna w Krakowie, która złożyła wniosek "w obawie przed matactwami" oraz zagrożeniem wysoką karą.