Wczoraj pisaliśmy o tym, że rodzina Lindsay Lohan przypomina Wiśniewskich. Sami jesteśmy zaskoczeni tym, jak bardzo.
Amerykańska gwiazdka pojawiła się na okładce kolejnego magazynu. Tym razem wzięła udział w sesji dla pisma Paper. Z pierwszej strony krzyczy napis: _**Jestem jaka jestem**_. Już to gdzieś słyszeliśmy.
Swoją drogą Lindsay bardzo się stara, aby wskrzesić swoją podupadłą karierę. Po przyznaniu jej podwójnej Złotej Maliny może być z tym ciężko. Póki co nie pomogła ani sesja z superbohaterami, ani ta stylizowana na Marilyn Monroe (zobacz)
. Tej również nie wróżymy sukcesu. Nie dlatego, że jest zła, ale dlatego, że Lohan nie ma nic do zaoferowania.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.