Jak miło. Nie dość, że Isis Gee wygląda jak... wygląda, to jeszcze nie wie nic o kraju, który ma reprezentować na Eurowizji. Nie czepiamy się już nawet tego, że nikt nie rozpoznałby Isis na zdjęciach z młodości ani tego, że "koń który mówi" (jak nazywają ją "złośliwi") będzie reklamował w Europie urodę polskich kobiet. Ale dlaczego wysyłamy na Eurowizję osobę, która: a - nie umie mówić po polsku, b - nie wie NIC o Polsce.
Po ogłoszeniu wyników krajowych eliminacji konkursu, jedna ze stacji radiowych postanowiła sprawdzić wiedzę Isis o historii naszego kraju. Prowadzący zadzwonił więc do niej, i na antenie zadał kilka pytań, między innymi - kiedy miała miejsce bitwa pod Grunwaldem. Isis nie miała zielonego pojęcia, i zakłopotana powtarzała: _**I'm really sorry, I don't understand, I don't know...**_
Czy nie istnieje na świecie ani jedna osoba, która potrafi śpiewać i wie, kiedy była bitwa pod Grunwaldem? Co za wstyd.