Druga ciąża Kim Kardashian przebiega podobno o wiele bardziej niespokojnie niż pierwsza. Nie przeszkadza to oczywiście Kim w bywaniu na imprezach i chwaleniu się ciążowym brzuchem w modnych kreacjach. Dziecko celebrytki i Kanye Westa miałoby przyjść na świat w grudniu, ale podobno obydwoje wymarzyli sobie o wiele lepszą datę. Przypomnijmy: Poród Kim zostanie wywołany w Święto Dziękczynienia?
Media za Oceanem donoszą, że Kim trafiła dziś w nocy do szpitala. Nie urodziła, ale poczuła "rozdzierający ból", więc mąż szybko zawiózł ją na oddział położniczy.
O 2 w nocy do szpitala przywiózł ją Kanye West. Czuła "rozdzierający ból". Wszystko skończyło się dobrze - informuje magazyn OK.!. Kim bardzo panikuje. Każdego dnia znajduje sobie jakiś problem. Doprowadza Kanye do szału! To dziecko to dla niej cały świat. Wie, że będzie to jej ostatni potomek i odetchnie z ulgą dopiero, gdy będzie miała synka w swoich ramionach.
Trzymamy kciuki.