W siódmej edycji Tańca z gwiazdami jak zwykle nie wszystkie twarze uczestników są nam znane. Prawdę mówiąc, większość tancerzy zatrudnionych przy show jest w tej chwili bardziej popularna, niż ludzie mający występować z nimi w roli "gwiazd".
Jedną z takich gwiazd jest Marina Łuczenko, 19-latka urodzona na Ukrainie, a mieszkająca na stałe w Stalowej Woli. Jest utalentowaną wokalistką i laureatką wielu konkursów. W zeszłym roku zajęła 3. miejsce na festiwalu "New Wave" na Łotwie, gdzie oprócz specjalnego wyróżnienia od Ałły Pugaczowej (słynnej rosyjskiej artystki), otrzymała także 70 tysięcy dolarów nagrody. Ciekawostka: w 2006 roku wygrała Konkurs Piosenki Rosyjskiej w Warszawie, gdzie nagrodą ufundowaną przez Andrzeja Leppera miało być 20 tysięcy złotych. Polityk podobno nie wywiązał się z obietnicy, a pieniądze musieli zapłacić organizatorzy.
Trzy lata temu dostała rolę Julii w przedstawieniu Studia Buffo, przeprowadziła się do Warszawy, występowała też w Przebojowej Nocy. Podobno myśli o wydaniu solowej płyty i współpracuje już w tym celu z niemieckim producentem.
Przypomina to nieco drogę Dody, która również brała udział w różnych festiwalach, występowała w Buffo, ale prawdziwą sławę zaczęła zdobywać dopiero dzięki występowi w Polsatowskim Barze. Dalej mamy nadzieję, że podobieństwa się skończą, Doda bowiem zdobyła sławę przeklinając, mówiąc o pierdzeniu i biorąc prysznic przed kamerą.
Zobacz występ Mariny na łotewskim festiwalu: "Kabieta z Polszy" (WIDEO)( https://pudelek.wpcdn.pl/p2087/a9704b6100196f3447c8cbaa #size=365x281# )