Niestety mamy smutną wiadomość dla fanek Rafała Jonkisza. Mister Polski 2015 ogłosił, że nie ma większych szans na wygraną w konkursie na Mistera International. Powodem są jego bardzo poważne problemy ze zdrowiem. Rafał trafił nawet do szpitala, gdzie lekarze z trudem postawili go na nogi. Niestety jego zły stan uniemożliwiał mu poważną rywalizację o najprzystojniejszego mężczyzny na świecie.
Rafał, nazywany "Baby Poland", napisał na swoim Facebooku wiadomość do fanów. Wyjaśnił, że bardzo źle znosi tropiki:
Powoli zbliża się koniec mojej przygody z konkursem i 2 grudnia wracam do Polski. To co tutaj przeżyłem nikt mi nie zabierze. Od kilku dni nie mogę spać i prawie nic nie jem. Był moment kiedy ledwo żyłem i interwencja lekarza dopiero postawiła mnie na nogi, ale nadal nie mam apetytu i żyję praktycznie o wodzie. Już schudłem 7 kilogramów i wszystkie ciuchy na mnie wiszą. Nawet pasek do spodni zapinam już na ostatni guzik.
To wszystko przez zmianę klimatu, a przede wszystkim jedzenia, do którego nie jestem przyzwyczajony i mój organizm nie chce go przyswoić. Szczerze, jest mi już wszystko jedno, nawet uśmiech mam wymuszony, bo nie daję rady z bólu. Mogę w każdej chwili zrezygnować i nie wystąpić w finale, ale nic z tych rzeczy. Doszedłem już tak daleko, że na ostatniej prostej się nie poddam, zacisnę zęby i będę profesjonalny.
Na koniec 18-latek przyznał, że Filipiny to jednak nie raj i "ma szczęście, że mieszka w Polsce". Trzymamy kciuki za powrót Rafała do zdrowia.