Anna Michalska, właścicielka gospodarstwa rolnego pod Skierniewicami, w przedostatnim odcinku programu Rolnik szuka żony zaręczyła się z Mariuszem. Producenci nie ukrywali radości. Chociaż sama Anna początkowo nie kryła zdziwienia, ostatecznie przyjęła pierścionek. Przypomnijmy: Rolniczka z programu TVP zaręczyła się na antenie!
Niestety, z czasem wyszło na jaw, że w tym przypadku, tak jak i u Pawła Szakiewicza, TVP nie wypełni swojej "misji". Szakiewicz, który zaręczył się w pierwszej edycji programu, dopiero po przegranych wyborach parlamentarnych ujawnił, że jego narzeczeństwo z Natalią od dawna było fikcją. Zobacz: Rolnik z TVP odwołał ślub! Oświadczył się na wizji...
U Michalskiej jest jeszcze gorzej. Jak ujawnia Super Express, Mariusz, oświadczając się, zataił, że... jest już żonaty.
Owszem, przyznał, że przed laty żona porzuciła go z małym synkiem. Jednak nie powiedział, czy jest formalnie rozwiedziony - przypomina tabloid. Anna była w stanie przymknąć oko na wiele szczegółów jego życia, które jej się nie podobały. A to, że mieszka w Polsce z rodzicami, a to, że dorabia jako kucharz w Wielkiej Brytanii. Nawet to, że nie będzie wymarzonym partnerem dla jej dorastającego syna. Ale niewyjaśniona sprawa z żoną przelała czarę goryczy.
Nie powinnam już wtedy tego pierścionka przyjmować - wyznała z goryczą. Mam świadomość tego, że program ma dużą oglądalność i nie chciałam go skrzywdzić.
Telewizja publiczna nie widzi żadnego problemu wyjaśnia, że do pomyłki doszło, bo kandydaci nie są dokładnie sprawdzani.
My nie sprawdzamy uczestnikom dokumentów, wszystko odbywa się na zasadzie rozmowy kwalifikacyjnej - informuje biuro promocji programu.
We wczorajszym odcinku Świat się kręci Anna pojawiła się sama.