Doda chwaliła się niedawno, że planuje wyjechać z Polski na zawsze. Nie wiem, czy wrócę - zapowiedziała. Stwierdziła najwyraźniej, że w kraju wszystko już osiągnęła i najwyższy czas, żeby podbić cały świat.
Ambitny plan. Szczególnie, że sama przyznaje, że nie potrafi wysławiać się swobodnie po angielsku. Z drugiej strony - nie umie się też wysławiać po polsku (zobacz wideo:
http://www.wrzuta.pl/film/6YVPs8tuFX/)
i jakoś jej to nie przeszkodziło w zostaniu gwiazdą.
Lansik.pl dowiedział się, że Dorota pracuje już nad pierwszą płytą, na której będzie śpiewać w całości po angielsku. Jest już podobno dogadana z producentami, z którymi będzie realizować swój światowy projekt.
Jak sądzicie - przyniesie nam chlubę jako towar eksportowy?