Krzysztof Rutkowski chyba przedwcześnie ogłosił odnalezienie ciała Ewy Tylman, które zamieścił na swoim profilu na Facebooku. Detektyw-celebryta napisał, że zaginioną 26-latkę wyłowiono na brzegu Warty. Tych informacji nie potwierdziła nadal policja, która nadal przeszukuje rzekę.
Ojciec Ewy Tylman nie ukrywa, że ma ogromny żal do policjantów prowadzących poszukiwania. Ponoć o podejrzeniach, że jego córka jednak nie zaginęła, ale najprawdopodobniej nie żyje, dowiedział się z telewizji. Rodzina zaginionej zdaje się wierzyć w słowa Rutkowskiego, który twierdzi, że Adam Z. zamordował koleżankę... składając ją w ofierze szatanowi.
Nie uwierzę, że Ewa nie żyje, dopóki nie zobaczę jej ciała – powiedział w rozmowie z Faktem ojciec 26-latki. Czy ktoś przed ujawnieniem tej informacji pomyślał o nas, o rodzinie? Czemu policja w ogóle wcześniej się z nami nie kontaktowała? Dopiero teraz mają nas odwiedzić funkcjonariusze z Poznania
To jest diabeł, nie ma człowieka, nie ma Adama. Jest diabeł wcielony – dodał.