Agnieszka Radwańska jest obecnie najlepiej zarabiającą polską sportsmenką – za ostatni wygrany turniej, WTA Finals, zainkasowała 2,05 miliona dolarów, czyli około 8 milionów złotych. Dodatkowo często pojawia się w reklamach, na których zarabia nawet 4 miliony dolarów rocznie. A to dopiero początek, bo w turniejach Wielkiego Szlema, w których typowana jest teraz na jedną z faworytek, nagrody są jeszcze wyższe.
27-letnia Radwańska zapewnia jednak, że nie szasta pieniędzmi, a na korcie myśli tylko o dobrej grze. W rozmowie z _**Pulsem Biznesu**_, zapytana o swoje plany dodaje, że chce być związana ze sportem, a pozowanie na ściankach jej nie interesuje.
_**Nie czuję się na siłach, żeby grać po całym świecie dłużej niż kilka następnych sezonów**_ - wyznaje Agnieszka. Debel odpada, gram na tyle dobrze w singlu, że nie muszę przeciągać kariery w deblu. Na pewno po zakończeniu kariery nie zajmę się brylowaniem na salonach, żadnej celebrytki. Pewnie zostanę w sporcie.
Trzymamy kciuki. Wielu sportowców skończyło już w _**Tańcu z gwiazdam**_i, ale Agnieszka rzeczywiście nie potrzebuje tak dorabiać. Po zakończeniu kariery będzie jedną z najbogatszych Polek.