Polsat rozpoczął już kompletowanie listy uczestników wiosennej edycji Tańca z gwiazdami. Na razie trwają negocjacje z Katarzyną Stankiewicz i aktorką serialu Pierwsza miłość Joanną Opozdą. Na zaproszenie do programu liczy także Ryszard Rembiszewski, znany jako Pan Lotto. Odkąd nie prowadzi losowań, tuła się po obrzeżach show biznesu i najwyraźniej tęskni za zainteresowaniem mediów. W zeszłym roku ogłosił wprawdzie, że uważa się za "ikonę", jednak chyba niewiele osób podziela tę opinię.
Rembiszewski jest przekonany, że widzowie Polsatu chcą zobaczyć go na parkiecie.
Współpracowałem z Polsatem tyle lat, prowadząc studio Lotto, że myślę, że widzowie chętnie zobaczyliby znowu tego starszego pana, który by teraz pląsał po parkiecie - wyznaje w Fakcie. Na razie takiej propozycji nie dostałem, ale rozważyłbym ją poważnie, gdyby padła. Byłbym chyba najstarszym uczestnikiem Tańca z gwiazdami. W przeszłości pojawiał się już temat mojego udziału w show, ale na rozmowach się kończyło. Teraz inaczej bym prowadził negocjacje - obiecuje.
Widać, że dużo na ten temat myśli, bo, jak się okazuje, wie już nawet, z kim chciałby zatańczyć.
Ciekawe, kogo by mi dali za partnerkę? Wszystkie panie tam są piękne. Ale może Agnieszkę Kaczorowską bym dostał? - rozważa w tabloidzie. Agnieszka jest piękną kobietą, bardzo dobrze tańczy, a poza tym z dużą dozą sympatii patrzy na starszych panów. Myślę, że bylibyśmy ciekawym duetem i mogłoby coś z tego wyjść. Dzięki temu byśmy się dogadali. Już w szkole profesor mi mówił, że jestem osobą, która czuje rytm. Kilka razy wygrałem różne nagrody na imprezach za tańczenie.
Po takim apelu Polsat mu chyba nie odmówi.