Listopadowe ataki w Paryżu, za którymi stała terrorystyczna organizacja Państwo Islamskie, to duży problem dla wyznawców islamu, zwłaszcza w Europie. Chociaż odpowiadają za nie radykalni terroryści, niechęć i niezrozumienie dotknęły wszystkich muzułmanów.
Zamachy w Paryżu poruszyły także założyciela Facebooka, Marka Zuckerberga, który zabrał głos w dyskusji dopiero wczoraj. Tłumaczy, że jako Żyd czuje się w moralnym obowiązku do wspierania każdej prześladowanej społeczności. Zapewnia, że Facebook będzie zawsze wspierał muzułmanów:
Chciałbym dodać swój głos poparcia dla muzułmanów w naszej społeczności i na całym świecie. Po atakach w Paryżu i wybuchu nienawiści tydzień później mogę sobie tylko wyobrazić strach, jaki odczuwają, będąc prześladowani za działania innych - pisze.
Moi rodzice nauczyli mnie jako Żyda, że musimy sprzeciwiać się atakom na wszystkie inne społeczności. Nawet jeśli dzisiaj atak nie jest skierowany przeciwko wam, w czasie ataków na wolność kogokolwiek, ucierpią na tym wszyscy.
_Jeśli jesteś muzułmaninem w tej społeczności, jako lider Facebooka chcę, żebyś wiedział, że jesteś zawsze mile widziany i że będziemy walczyć, żeby chronić twoje prawa oraz stworzyć bezpieczne i spokojne środowisko dla ciebie._
Posiadanie dziecka dało nam tyle nadziei, ale nienawiść innych może sprawić, że bardzo łatwo popaść w cynizm. Tak długo, jak będziemy się wspierać i widzieć dobro w każdym z nas, możemy budować lepszy świat dla innych ludzi.