Mijający rok kończy się dla Dody kolejnym dużym rozczarowaniem. Wyglądało na to, że naprawdę uwierzyła w to, że Emil Haidar jest mężczyzną jej życia. Okazało się jednak, że ukrywał przed nią zbyt wiele tajemnic. Musiało być jej przykro, gdy z mediów dowiadywała się o jego milionowych długach i nieślubnych córkach.
Para planowała ślub, odbyły się nawet zaręczyny, ale w końcu nic z tego nie wyszło. Doda wybrała nawet suknię ślubną, ale pozostanie ona tylko w archiwach polskiej edycji Salonu sukien ślubnych. Piosenkarka nie traci jednak nadziei, że w końcu wyjdzie za mąż. Najlepiej już w przyszłym roku.
W nowym roku chciałabym wydać DVD, moją nową płytę, ruszamy w trasę koncertową, będziemy trochę więcej grać za granicą - zapowiada w rozmowie z Super Expressem. Nie omieszkam także wyjść za mąż. Cieszyć się, podróżować, zwiedzać świat!
Trzymamy kciuki, żeby kolejny bogaty narzeczony był z nią szczery.