Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kożuchowska marzy o drugim dziecku! "Za 5 lat będę miała dużą rodzinę"

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
325
Podziel się:

Jeżeli nie uda się z pomocą naprotechnologii, chce adoptować dziecko.

Kożuchowska marzy o drugim dziecku! "Za 5 lat będę miała dużą rodzinę"

Małgorzata Kożuchowska została po raz pierwszy mamą w wieku 43 lat. Ostatnio ujawniła w Vivie, że stało się to możliwe dzięki naprotechnologii. Kożuchowska zapewnia, że nigdy nie zdecydowałaby się na in vitro, gdyż tę metodę wyklucza jej Kościół Katolicki. Naprotechnologia budzi mieszane uczucia wśród lekarzy i jest krytykowana ze względu na niską skuteczność. Kożuchowska ujawniła, że specjalistka od naprotechnologii dawała jej maksymalnie 3% szans na ciążę, a jednak udało się po zaledwie 2 miesiącach leczenia.

Wiek kobiety ogranicza nas, jeżeli chcemy mieć dziecko, to trzeba się za to zabrać, nie ma co czekać - tłumaczyła w Dzień Dobry TVN. Jeżeli nie wydarzyło się do tej pory, to samo się nie wydarzy. Trzeba się wysilić.

Tygodnik Na żywo dowiedział się, że ciąża wymagała od niej poświęceń. Pierwsze dwa miesiące przeleżała w domu. Potem musiała bardzo się oszczędzać. Dla dobra dziecka Kożuchowska zdecydowała się całkowicie zmienić dietę, odstawiła też kawę i herbatę.

Nagrodą za bycie "karną kobietą w ciąży" było urodzenie zdrowego dziecka - pisze tabloid. Pojawienie się dziecka nadało sens jej życiu. Aktorka nie chce jednak by jej synek był jedynakiem.

Jeśli nie uda się dzięki naprotechnologii, aktorka prawdopodobnie zdecyduje się na adopcję. Tak jak syn jej przyjaciółki Teresy Lipowskiej, który adoptował z żoną dwójkę maluchów.

Za 5 lat będę miała dużą, szczęśliwą rodzinę - deklaruje Kożuchowska. Ważna jest otwartość na to, co przynosi życie. Niech się dzieje.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(325)
WYRÓŻNIONE
Gość
9 lat temu
Jednak widać, że jest od niego starsza
Gość
9 lat temu
Naprotechnologia to ściema.
gość
9 lat temu
Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta ...
gość
9 lat temu
Naprotechnologia nie leczy niepłodności, to obserwowanie organizmu, by trafić w najbardziej płodny dzien. Nie chce mi się wierzyć, ze ona w ten sposób zaszła w ciąże.
!!!
9 lat temu
To juz nie ten wiek prosze Pani!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (325)
gość
8 lat temu
okropnie wygląda z tym przedziałkiem na środku
gość
9 lat temu
Nie da się obojętnie czytać te chamskie, durne, pełne nienawiści komentarze. Ci podli zazdrośnicy maja wszechstronną wiedzę, nie potwierdzoną konkretnymi faktami, ale muszą dodać swoje pięć groszy po to by kogoś poniżyć, skłócić i mieć satysfakcję. Jestem pozytywnie nastawiona do ludzi, ale nie sposób niektórych zrozumieć ani polubić. Wierzę w sprawiedliwy los, więc tylko czekać jak ich dopadnie jeszcze gorsze zło niż to, które czynią niewinnym, dobrym ludziom.
gość
9 lat temu
ciekawe.wiara zabrania jej in vitro,a życia bez ślubu i p........a sie z kilkoma mężczyznami wiara jej nie zabraniała?
ertet
9 lat temu
LOL 43 lata nie mogła dziecka zrobić, zawsze ją lubiłem, ale z tym to lekko przesadziła.....
ZNAFCA
9 lat temu
Może by zaczęła marzyć po cichu bo mnie to nie interesuje.
gość
9 lat temu
super!!! też tak zrobię!!!
gość
9 lat temu
mocno rąbnięta dewotka
gość
9 lat temu
Urodzila dziecko in vitro ,i po co to ukrywac,szkoda czasu.
gość
9 lat temu
Co ona nas kantuje !!! wielka katoliczka nie chce mowic prawde.
gość
9 lat temu
Adopcja to super sprawa.
gość
9 lat temu
kozuchowska ile tak jeszcze będziesz piepszyć? juz wszyscy mają tych wiadomości dość.tylko reklamy ci zostały i role starych babek -żałosna jesteś.
gość
9 lat temu
ten jej syn to tez adoptowany- stara baba widać to od razu ,że ten jej mąż duzo młodszy od niej -wygladają jak mama z synem.
gość
9 lat temu
Niech adoptuje już ( na adopcję też się czeka), a jak urodzi to będzie trójka.
ela
9 lat temu
Bezczelna, niby te pary ktòre poddają się in vitro to nie muszą się wysilić?
...
Następna strona