Wśród fali komentarzy i gestów wsparcia po listopadowych atakach terrorystycznych w Paryżu w sieci jednym z najpopularniejszych stał się hashtag "#PrayForParis". Internauci składali kondolencje Francuzom i wspierali ich w trudnych chwilach. Niestety, na Twitterze nie zabrakło osób, które nie wiedziały, czego dotyczą wpisy oznaczone słowami Pray For Paris. Niektórzy myśleli, że coś stało się... Paris Hilton. Przypomnijmy: Amerykanie zastanawiają się, co stało się Paris Hilton...
Sama dziedziczka hotelowej fortuny nie ukrywała swojego poruszenia tragedią. Wczoraj poleciała do Paryża i odwiedziła salę koncertową Bataclan, w której zginęło prawie 90 osób. Paris złożyła kwiaty pod ogrodzeniem sali. Było widać, że jest wyraźnie poruszona, w pewnym momencie się popłakała.