Po dramatycznych apelach w sprawie swojego, rzekomo upadającego, teatru, Tomek Karolak na chwilę zniknął ze ścianek. Ostatnio otwierał Dom Wódki, a chwilę potem zapowiedział, że wystawi sztukę na podstawie Wiedźmina. Zapomniał jedynie skonsultować to z odtwórcą filmowej głównej roli, Michałem Żebrowskim, który poczuł się urażony. Przypomnijmy: Żebrowski jest wściekły na Karolaka za "Wiedźmina"!
Od tego czasu Tomek nie pojawiał się "na salonach". Przypomniał o sobie dopiero w weekend, podczas charytatywnej licytacji w Poznaniu. Pojechał tam razem ze swoją serialową żoną, Małgorzatą Kożuchowską. Na poznańskiej scenie Tomek zaprezentował nowy wizerunek: postanowił zapuścić brodę.
Wygląda lepiej?
Zobacz też: Karolak: "W serialu nauczyłem się rodziny"