Od kilku dni brytyjskie media szczegółowo omawiają doklejane rzęsy i pomalowane usta 8-latki. Chodzi o córkę nałogowo operującej się Katie Price. Modelka z ogromnymi silikonowymi piersiami i skórą zniszczoną w solarium (zobacz:Tak wygląda z bliska skóra Katie Price... (ZDJĘCIA)) pozwala Princess na posiadanie własnych kosmetyków. Na wspólne wyjścia z mamą 8-latka ma robiony pełen makijaż i doklejane sztuczne paznokcie.
Katie, która pochwaliła się zdjęciami córki na Instagramie, spotkała się z falą krytyki. Zarzucono jej, że robi z córki "obiekt seksualny" i "skraca jej dzieciństwo". Pojawiło się też jednak sporo głosów w obronie celebrytki. Mamy innych lubiących się stroić dziewczynek twierdziły, że to normalne, że córka naśladuje dorosłe kobiety. Na temat makijażu Princess wypowiedziała się sama modelka.
To nie wasza sprawa. Moje dziecko jest szczęśliwe - napisała na profilu i opublikowała kolejne zdjęcie, na którym 8-latka ma makijaż. Skomentowała je krótko: Wyglądamy jak siostry!
Warto przypomnieć, że Price robiła już makijaż córce, gdy miała ona... 2 lata. Zobacz: Robi makijaż 2-LETNIEMU DZIECKU!