Anna Dereszowska latem tego roku została po raz drugi mamą. Uznała, że dotychczasowe mieszkanie jest zbyt ciasne dla czteroosobowej rodziny i postanowiła rozejrzeć się za czymś większym. Jak to często bywa wśród gwiazd, skupiła się na szukaniu specjalnej okazji, dzięki której nie musiałaby zapłacić pełnej ceny.
Celebryci najchętniej dogadują się z salonami samochodowymi, które w zamian za promowanie marki dają im samochód za darmo i jeszcze często dokładają kartę paliwową. Ostatnio jednak coraz większą popularnością cieszą się umowy z developerami.
_**Podczas targów mieszkaniowych Ania została twarzą jednej z firm**_ - ujawnia w Super Expressie znajomy aktorki. W zamian za to dostała naprawdę solidny rabat na segment. Ceny na osiedlu zaczynały się od 4,5 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Ona płaciła 3,2 tysiąca.
Czyli na jej mieszkanie zrzucą się inni mieszkańcy. Ale może to cena mieszkania w sąsiedztwie gwiazdy…
Jak donosi tabloid, za segment o metrażu 193 m2 Dereszowska zapłaciła prawie 620 tysięcy złotych. Na parterze domu zaplanowano duży salon z jadalnią, kuchnię i garaż. Na kolejnych dwóch piętrach znajdą się 4 sypialnie, 4 łazienki, pralnia i taras.
W końcu będziemy mieli coś, co zbudujemy razem od podstaw - wyznała aktorka w niedawnym wywiadzie dla magazynu Pani. To już nie będzie miejsce, do którego jedno z nas się sprowadziło i wniosło swoje kartony. Mam nadzieję, że przyszłe święta spędzimy już tam. Centralnym punktem w naszym domu ma być stół, przy którym będzie się gromadziła cała rodzina.
Dereszowska ma nadzieję wprowadzić się na święta wielkanocne.
Zobaczcie kilka zdjęć z targów mieszkaniowych: