Niedawno na Instagramie Magda Gessler pokazała swoje zdjęcie na tle sejmowej mównicy. Napisała, że reprezentuje "partię całuśną", która "kocha wszystkich".
Okazuje się, że polityczny fotomontaż naprawdę świadczy o zainteresowaniu celebrytki polityką. Magda postanowiła zdradzić swoje poglądy.
Gessler została zapytana o zdjęcie z Instagrama przez dziennikarkę Dziennika Gazety Prawnej.
Mogę powiedzieć, że w zasadzie poglądy mam PiS-owskie - powiedziała. Dziwi się pani? No, jak to, przecież tak, jak PiS jestem antyglobalistką, jestem prorodzinna, propolska, jestem za tym, żeby wszystkie firmy, w tym wielkie sklepy, które tu działają, płaciły podatki w Polsce. To chyba PiS-owska polityka?
Gessler zrozumiała chyba potem, że okazała poparcie partii, która mocno krytykuje linię polityczną jej pracodawcy, TVN-u, gdyż zaczęła się trochę wycofywać:
Mówiłam o niektórych poglądach, które mnie łączą z ich koncepcją, nic więcej. Nie, nie jestem PiS-owska, jestem sprawiedliwa - dodała.
Uważam, że to, co się działo przez ostatnie lata i dzieje się nadal, jest spowodowane arogancją ludzi, którzy mają pieniądze, którzy w centrum świata postawili bank, a nie człowieka. Konsekwencją tego jest kompletny brak empatii w stosunku do tych, którzy pieniędzy nie mają.
Przecież nie ma programów rządowych wspierających młodych, nie ma wspierających tych, którzy kończą swoje życie, ani tych, którzy są niepełnosprawni fizycznie i psychicznie, nikt poważnie nie myśli o dzieciach, przerzucając się ich dobrem jak politycznym towarem.