Agnieszka Kotulanka niedawno wyprowadziła się ze swojego mieszkania i przeniosła się do córki. Katarzynie wreszcie udało się przekonać mamę, że tak będzie dla wszystkich lepiej. To ogromy sukces, że Kotulanka, która od dwóch lat nie rozmawiała z nikim i nie odbierała telefonów, zgodziła się przyjąć zaoferowaną pomoc. Córka aktorki ma nadzieję, że odtąd będzie tylko lepiej. W planach mają wspólne święta. Katarzyna liczy na to, że rodzinna, świąteczna atmosfera odwróci uwagę mamy od jej zmartwień, które rozwiązuje za pomocą alkoholu.
Kasia ma nadzieję, że jeśli matka otrzyma wsparcie od bliskich to uda jej się żyć bez kieliszka, a to z kolei przekona ją do podjęcia leczenia w klinice odwykowej, dokąd miałaby trafić po świętach - ujawnia w Fakcie osoba z otoczenia rodziny.
Finansową pomoc zaoferowała Agnieszka Dygant, która przyjaźni się z Kotulanką od czasów wspólnych występów w warszawskim Teatrze Komedia. Zobacz: Córka i Agnieszka Dygant pomogą Kotulance
Miejmy nadzieję, że te święta wszystko zmienią. Trzymamy kciuki.