70-letnia Maryla Rodowicz przez lata kariery zarobiła już tyle milionów, żeby nie musieć przejmować się wydatkami ani ewentualna emeryturą. W wywiadach beztrosko opowiada, że jest niemal bankrutką, bo większość pieniędzy wydaje na swoje ekscentryczne stroje. To oczywiście nieprawda. Ostatnio poleciała do Londynu po koronę za ponad 20 tysięcy. Przypomnijmy: Rodowicz o koronie za 21 tysięcy: "Kupiłam w Londynie w zaprzyjaźnionym sklepie Dolce&Gabbana!"
W święta Bożego Narodzenia Maryla znowu dobrze zarobi. Będzie gwiazdą kolejnego świątecznego spotkania TVP, Gwiazdy na gwiazdkę. Wczoraj pojawiła się na nagraniu programu. Jak na swoje możliwości była jednak skromnie ubrana. Do czarnych legginsów i sandałów założyła czarną bluzkę w białe gwiazdy. Kusząco pozowała z kryształowym kieliszkiem.
Obejrzycie to w święta?
Zobacz też: Rodowicz: "Lubiłam, gdy mnie molestowano!"