Tomasz Lis ostatnio coraz aktywniej udziela się politycznie. Bierze udział w marszach KOD-u i komentuje ostro decyzje polityków Prawa i Sprawiedliwości. Coraz częściej zwracacie uwagę, że, podobnie jak wielu dziennikarzy wspierających Prawo i Sprawiedliwość, Lis przekroczył już granicę, za którą kończy się komentowanie rzeczywistości, a zaczyna zwykła polityka. Krytykował to ostatnio Szymon Majewski, któremu Lis odpowiedział w swoim stylu, sugerując, że "bardzo się stara o względy nowej władzy":
Na Facebooku Szymona pojawił się krótki wpis z przytykiem pod adresem Lisa:
_Na dzisiejszy dzionek mam taki przytyk: Lis. Jeszcze dziennikarz czy już polityk?_
Myślicie, że Lis rozważa kandydowanie w wyborach prezydenckich za pięć lat? Wiele lat temu głośno było o sondażu, w którym okazało się, że jako polityk miałby spore poparcie. Poproszony przez ówczesnego pracodawcę (TVN) o deklarację, że nie wystartuje w wyborach, odmówił i zmienił pracę. Być może te ambicje rzeczywiście nie wygasły i po prostu czeka z tym na odpowiedni moment?