Medialna ofensywa Adele trwa. Piosenkarka mocno promuje swój najnowszy album, 25, chociaż nie potrzebuje on chyba żadnego marketingowego wsparcia. Adele pobiła już kilkanaście rożnych rekordów dotyczących sprzedaży i popularności. Zobacz: Taylor Swift pokonała Adele w rankingu najbardziej wpływowych postaci świata mediów!
27-letnia Brytyjka pojawiła się właśnie na okładce prestiżowego _**Time Magazine**_. Od czasu gigantycznego międzynarodowego sukcesu stylizowana jest na elegancką, wyniosłą kobietę, co może budzić rozbawienie, gdy przypomni się zdjęcia Adele z początków kariery. Zobacz: Tak kiedyś wyglądała Adele... (ZDJĘCIA). W wywiadzie zapewnia, że nie rozumie swojego własnego fenomenu.
To trochę niedorzeczne. Nie jestem nawet Amerykanką! - kokietuje. Może myślą, że jestem spokrewniona z królową? Amerykanie mają obsesję na punkcie brytyjskiej monarchii.
Piosenkarka dodaje, że najważniejszą cechą, jaką powinien posiadać artysta, jest... bycie sympatycznym.
Niektórzy ludzie, im bardziej popularni się stają, stają się też coraz bardziej nie do wytrzymania, coraz trudniej jest ich lubić. Nie obchodzi mnie, że wydałeś świetny album - jeżeli cię nie lubię, to i tak go nie kupię. Nie chcę, żeby twoja muzyka była grana w moim domu wiedząc, że jesteś bydlakiem.
Wyznajecie podobne zasady?