Maja Sablewska, była menedżerka Dody, Mariny Łuczenko i Edyty Górniak cztery lata temu postawiła wszystko na jedną kartę i zamiast zajmować się karierą swoich podopiecznych, zajęła się swoją. Edyta Górniak była bardzo rozczarowana odkryciem, że jej menedżerka, wysłana do TVN-u, by negocjować stanowisko jurora w programie X-Factor dla piosenkarki, wypromowała na to miejsce siebie. Wprawdzie przygoda Mai z programem wypadła raczej żenująco, a reszta jurorów po prostu jej nie znosiła, to jednak jej kariera w TVN zaczęła się rozkręcać.
Od dwóch lat Sablewska prowadzi autorski program w TVN Style Sablewskiej sposób na modę, w którym doradza podstawionym statystkom, udającym zwykłe Polki, jak poradzić sobie z depresją, nieudanym życiem i problemami osobistymi za pomocą odpowiednio dobranych ubrań.
Jak donosi Fakt, stacja jest tak zadowolona z Mai, że zaproponowała jej prowadzenie kolejnego programu. Tym razem o odchudzaniu. Mogłoby się wydawać, że ta dziedzina, zdominowana przez Ewę Chodakowską i Annę Lewandowską, nie zmieści już więcej ekspertek, jednak szefowie TVN-u uważają, że jest jeszcze nisza.
Maja przez długi czas nie chciała rywalizować z czołowymi nazwiskami stacji - ujawnia w tabloidzie pracownik produkcji. Tej propozycji nie mogła jednak odrzucić.
Mamy nadzieję, że przynajmniej tutaj Maja będzie trochę bardziej autentyczna niż w swoich poprzednich zajęciach. Przypomnijmy: "Stylistki" Ślotała i Sablewska mają... własne stylistki?