Britney Spears i Justin Timberlake postanowili dać drugą szansę swojej przyjaźni. Księżniczka pop wyraźnie odbiła się od dna i odnawia stare znajomości, które zawarła jeszcze jako mała dziewczynka występująca w Mickey Mouse Club. Były chłopak wokalistki skontaktował się z Britney za namową zrozpaczonej matki gwiazdy - Lynne, która wszelkimi sposobami próbuje wyrwać córkę ze złego towarzystwa.
Justin dzwonił do Britney wiele razy przez ostatnie parę tygodni. Rozmowy z przyjacielem z dzieciństwa bardzo dobrze wpływają na jej samopoczucie. Timberlake chce, aby kobieta, którą niegdyś kochał, była szczęśliwa - donosi źródło.
Podobno Lynne zadzwoniła do Justina zaraz po tym, jak Britney uciekła ze szpitala. Płacząc, błagała Timberlake'a, aby wspierał jej córkę, która potrzebuje bezinteresownej pomocy. Rodzice gwiazdy mają nadzieję, że przyjaźń z Justinem sprawi, że Spears zerwie kontakty z wykorzystującymi ją "przyjaciółmi".