Ze wszystkich gwiazd i gwiazdek, na których temat krąży wiele nieprzychylnych opinii, Tola wzbudza zdecydowanie największą sympatię (przynajmniej naszą). Nie jest zakochana w sobie i sztuczna jak Gosia Andrzejewicz, nie jest zimnym robotem jak Natasza Urbańska ani wulgarna jak Doda. To dziecko. Oczywiście "lansuje się" niemiłosiernie, robi idiotyczne miny i pisze żal przez "rz" ale to dziecko. Jej wybryki traktujemy czysto humorystycznie.
Bo czy naprawdę przeszkadza Wam to, że obyta w show-biznesie mama zrobiła z niej gwiazdę? Czy chcielibyście być na jej miejscu? :)
Kolejny wpis Toli na blogu jak zwykle ugina się pod ciężarem jej stylu, choć widać, że nauczona doświadczeniem, pisała go już ze słownikiem ortograficznym:
Hey Sorry ,ze dawno nie pisałam ale w LA byliśmy w strasznym pośpiechu... tyle spraw itd .a teraz jak wróciłam to szkoła, mega dużo lekcji, studio, serial... jeszcze nie odrobiłam nawet wszystkich lekcji, ale pomyślałam ze musze cos do was napisac... chociaz krótko
W LA robiliśmy mix piosenki i wyszedł super, wiec cały album zmiksuję w tym samym miejscu i z tymi samymi ludzmi. Premiera płyty już 18 kwietnia cały czas mam wrażenie ,ze się z czymś nie wyrobię... a i premiera serialu 39 i pol... pojawiam się w 3 odcinku, także trochę cierpliwości
Planuje też zmiane strony z nowa płyta, widziałam , ze niektórzy forumowicze potna się różowa zyletka w czaszki... bo nie będzie już fiolotowego forum
I law ju
My też "law ju", Tola.