Tomasz Karolak regularnie wraca do pomysłu, by zmienić tryb życia na zdrowszy, zacząć uprawiać sporty i schudnąć. Udało mu się nawet sześciokrotnie wystartować w zawodach triathlonowych w kategorii celebrytów. Niestety, potem znowu przytył.
Jestem "miśkowatym człapakiem" z brzuszkiem -"oponką pirrelli" i lekką nadwagą - narzekał wtedy i zapowiadał, że zaraz weźmie się za ostre treningi.
Zdaje się, że od sierpnia dużo się nie zmieniło, bo w dzisiejszym Super Expressie aktor znów tradycyjnie zapowiada, że lada chwila weźmie się za siebie.
Ja mam zawsze to samo postanowienie noworoczne, coroczne, wiadomo, że zawsze trzeba zrzucić parę kilogramów. Ja od lat, odkąd pamiętam, mam brzuch i nigdy z tego nic nie wychodzi - narzeka w tabloidzie. Dlatego postanowiłem znów zawalczyć i stać się Apollem polskiego kina. Schudnięcie i nabranie kondycji, rzucenie palenia - to najczęstsze polskie postanowienia, ja na szczęście nie palę. Więc stawiam na sport i poświęcenie więcej czasu dzieciom.