Piotr Liroy-Marzec jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych nowych posłów i, jak się okazało, dość aktywnym. Jak na razie na posiedzeniach Sejmu zabrał głos dwa razy, złożył cztery interpelacje i był obecny na prawie wszystkich głosowaniach. Jest członkiem jednej komisji sejmowej - Komisji Kultury i Środków Przekazu.
Wczoraj na jej posiedzeniu omawiano tzw. małą ustawę medialną, którą Prawo i Sprawiedliwość, tradycyjnie już dla partii, która wygrała wybory, chce sobie podporządkować media publiczne. Poseł Liroy wpadł na genialny w swojej prostocie pomysł: zlikwidować TVP.
Chciałbym zgłosić taki wniosek formalny o całkowitą likwidację tej telewizji. Nie potrzebujemy jej w dzisiejszych czasach zupełnie, czy ktoś w ogóle brał to pod uwagę? W dobie streamu dużo się zmieniło, tu naprawdę nie ma się z czego śmiać - tłumaczył rozbawionym posłom. W tej chwili telewizja się tak zmienia, w tej chwili jest to skamielina, a za cztery lata będzie to śmierdzący trup. Więc najlepiej zlikwidować, a misję można spełniać na drodze konkursu dla innych stacji. Bez problemu.
Dobry pomysł?