Magdalena Boczarska dwa lata temu zakochała się z Mateuszu Banasiuku. Dla niego postanowiła zerwać wieloletni toksyczny związek z Tomaszek Karolakiem, który ciągle nie mógł się zdecydować, czy woli być z nią czy z Violą (Kołek) Kołakowską. Viola w międzyczasie urodziła mu dwoje dzieci. Sylwestra 2013 roku Magda i Tomasz spędzili jeszcze razem.
Wybrali się na wspólny urlop, podczas gdy Viola została sama z dziećmi. Z samolotu wysiedli już jednak ze skwaszonymi minami. Najwyraźniej na wspólnych wakacjach Boczarska powiedziała Karolakowi, że taka relacja nie ma przyszłości, bo aktor niedługo potem zamieszkał ze swoją rodziną, zaś Boczarska zaczęła spotykać się z Mateuszem Banasiukiem.
W kwietniu tego roku Banasiuk poprosił Boczarską o rękę. Wydawało się, że Magda wreszcie będzie szczęśliwa. Niestety, jak donosi Fakt, coraz bardziej zaczyna przeszkadzać jej to, że jest o 7 lat starsza od narzeczonego. Okazało się bowiem, że mają zupełnie inne priorytety. Mateusz woli spędzać czas na imprezach. Magda zaś ma już ten etap za sobą.
Często się kłócą. Od dłuższego czasu narzekają na swoje towarzystwo i wolą wychodzić do znajomych oddzielne - ujawnia informator Faktu. Ona już się wyszumiała i podchodzi do życia poważniej.
Podobno aktorka, w rozmowach ze znajomymi, związek z Banasiukiem nazywa "toksycznym".
Niestety, ma chyba szczęście do takich.