Agata Młynarska długo szła w zaparte, że gładką twarz zawdzięcza genom, zdrowej diecie i dużej ilości snu. W końcu jednak zebrała się na odwagę i przyznała, że od kilku lat delikatnie mija się z prawdą. Okazało się, że regularnie wstrzykuje sobie botoks, stosuje nieinwazyjny lifting twarzy oraz mezoterapię. Podobno jako pierwszym przyznała się do tego swoim synom.
Nie zamierzam tego przed nimi ukrywać, bo za kilka lat ich żony czy dziewczyny może też zechcą z podobnych zabiegów skorzystać - tłumaczy w tygodniku Na żywo. I co, będziemy się wszyscy ukrywać?
Zdecydowaną przeciwniczką zabiegów z zakresu medycyny estetycznej jest Ewa Wachowicz. Krytykuje je równie mocno, jak Agata, w każdym razie zanim przyznała się, że od lat z nich korzysta. Wachowicz deklaruje, że popiera wyłącznie naturalne metody dbania o urodę.
Jak przyjeżdżam z gór to pierwszą rzeczą jest dobra maseczka nawilżająca, bo po takiej wyprawie twarz jest mocno przesuszona, a cera zniszczona - tłumaczy w wywiadzie. Jestem zdecydowaną przeciwniczką większych ingerencji w twarz.
_
_
_**
_**