Elżbieta Romanowska, znana widzom seriali Ranczo i 2 XL ma być jedną z gwiazd wiosennej edycji Tańca z gwiazdami. Aktorka, którą widzowie pokochali za rolę pulchnej Joli Pietrek, juz przygotowuje się kondycyjnie do wyzwań na parkiecie. Jak wyznaje w rozmowie z Życiem na gorąco, nie chce jednak zbyt dużo schudnąć, bo to może niekorzystnie odbić się na jej karierze.
Mam świadomość tego, jak wyglądam. Wiem, że mam kilka centymetrów więcej niż powinnam - przyznaje aktorka. Nie jestem drobną i kruchą blondyneczką. Ale w pełni to akceptuję. Nie udaję kogoś, kim nie jestem. Jestem aktorką charakterystyczną, dlatego dostaję role, o których chudsze koleżanki mogą pomarzyć.
Romanowska przyznaje, że ma złe wspomnienia, związane z dietami. Kiedyś odchudzała się modną swego czasu dietą kopenhaską. Efekty, owszem, były, ale krótkotrwałe.
Wcinałam sałatę i szpinak, popijałam wszystko kawą i chudłam 12 kilogramów - wspomina w tabloidzie. A przez następne 2 tygodnie waga wracała. Teraz wyeliminowałam pieczywo i makaron, za to jej więcej ryb, warzyw i owoców. Dzień zaczynam od owsianki. Otyłość jest chorobą, nie należy do niej zachęcać. Jednak jeśli sami akceptujemy siebie to inni też nas zaakceptują.
_
_