Koniec 2015 roku Doda postanowiła spędzić w Stanach Zjednoczonych. W Waszyngtonie spotkała się z najsłynniejszym polskim koszykarzem, Marcinem Gortatem. Jak ujawnia znajoma Doroty, znają się od kilku miesięcy.
Poznali się już jakiś czas temu przez wspólną znajomą i od razu się polubili - wspomina koleżanka Rabczewskiej. Marcin zadbał o to, aby podczas świątecznego spotkania czuła się jak najlepiej. Ona natomiast zrewanżowała mu się gorącym dopingiem podczas meczów NBA.
Zdjęciami ze "świątecznego spotkania" z Gortatem Doda pochwaliła się w Internecie: Doda pozuje "pod Marcinem Gortatem"! (FOTO)
Widać, że bardzo imponuje jej znajomość ze sławnym i bogatym sportowcem.
Jednak, jak donosi Fakt, mierzący 211 cm zawodnik NBA nie ma u niej szans.
Doda podoba się Marcinowi, ale nic z tego nie będzie - ujawnia znajomy Rabczewskiej. Już na początku dała mu do zrozumienia, że nie w głowie jej romanse. Nie w głowie jej też związek na odległość. A przede wszystkim, przecież ona ledwo rozstała się z narzeczonym!
Co gorsza, rozstanie było podobno burzliwe, a jego skutki okazały się bardzo nieprzyjemne. Emil Haidar nie pogodził się ponoć z rozstaniem i prześladuje swoją była narzeczoną. Stało się to do tego stopnia uciążliwe, że Doda postanowiła zgłosić nękanie na policję. Zobacz: Emil nie pogodził się z rozstaniem. "Doda postanowiła zgłosić sprawę na policję"