Sylwia Grzeszczak na początku grudnia została po raz pierwszy mamą. Wraz z mężem, raperem Liberem, nadali córce imię Bogna. Sylwia, odkąd okazało się, że jest w ciąży, znacząco zwolniła tempo pracy i życia. Podobno zachęcał ją do tego mąż, zatroskany zdrowiem jej i dziecka. Teraz zaś piosenkarka zajęta jest opieką nad noworodkiem i nie ma głowy do nagrywania płyty.
W rozmowie z RMF FM wyznała, że zdaje sobie sprawę z tego, że wystawia cierpliwość fanów na próbę. W czerwcu miną trzy lata od premiery najnowszej, póki co, płyty Sylwi, Komponując siebie. Jednak, jak podkreśla piosenkarka, obowiązki rodzicielskie są obecnie najważniejsze.
Wyciszyłam się muzycznie i dziękuję wszystkim, że na mnie czekają - skomentowała w radiu. Odwdzięczę się nowymi utworami. Muszę odespać trochę i wrócić ze zdwojoną siłą. Mamy w domu nowe życie, jest do czego wracać.
Swoją drogą - pamiętacie, jak zaczynała? :)