Nie cichną kontrowersje wokół masowych napadów na kobiety w Kolonii, Stuttgarcie, Hamburgu i innych niemieckich miastach. Poszkodowane relacjonują, że dokonywały ich zorganizowane bandy młodych mężczyzn o "arabskim lub północnoafrykańskim wyglądzie". Jak do tej pory zgłoszono ponad 170 przypadków napaści, molestowania i kradzieży oraz dwa gwałty. Oburzenie wywołała również wypowiedź kolońskiej burmistrz, która zaapelowała do mieszkanek i turystek o zastosowanie "specjalnego kodu zachowania", mającego na celu nieprowokowanie do napaści... Zasugerowała w ten sposób, że kobiety są same im winne. Najradykalniejsi komentatorzy stwierdzili, że "Henriette Reker wprowadziła w Kolonii prawo Szariatu" - a stąd już tylko krok do kontrolowania ubioru czy wychodzenia z domu jedynie w towarzystwie mężczyzn.
Zobacz: Burmistrz Kolonii komentuje gwałty w Nowy Rok: "To kobiety powinny mieć KODEKS POSTĘPOWANIA!"
Tymczasem władze Zyruchu i Helsinek ujawniły wczoraj, że do podobnych napaści, choć na mniejszą skalę, doszło również na terenie tych miast. W największej aglomeracji Szwajcarii w noworoczną noc doszło do 25 kradzieży, a analizujący je funkcjonariusze zauważyli niepokojące podobieństwo do tego, co wydarzyło się w Niemczech. Poszkodowane zeznały, że zostały otoczone i napastowane przez "wielu mężczyzn o ciemnej skórze".
Jest to scenariusz trochę do tego, co działo się w Kolonii i innych niemieckich miastach - przyznał w rozmowie z agencją AFP rzecznik policji w Zurychu, Margo Cortesi.
Nieco inna sytuacja miała z kolei miejsce w Finlandii. Tamtejsza stołeczna policja w sylwestrową noc odnotowała bowiem "wiele przypadków molestowania seksualnego", do których doszło na głównym placu Helsinek, gdzie bawiło się ponad 20 tysięcy ludzi. Mimo to do dzisiaj nie odnotowano żadnego oficjalnego zgłoszenia w tej sprawie. Doniesienie złożyły z kolei trzy kobiety, które zostały zgwałcone w okolicach największego dworca w stolicy, gdzie zgromadziło się około 1000 imigrantów, głównie Irakijczyków. Jak do tej pory aresztowano… 3 osoby.
Takich przypadków molestowania nie było w czasie sylwestra w ubiegłym roku, ani przy żadnej innej okazji - mówił na konferencji prasowej Ilkka Koskimaki, zastępca komendanta stołecznej policji. To całkowicie nowe zjawisko w Helsinkach.
Jak donosi Polska Agencja Prasowa, na molestowanie seksualne przez cudzoziemców w okresie świąteczno-noworocznym skarżyły się również Austriaczki.