Wczoraj mediami i fanami muzyki wstrząsnęła wiadomość o śmierci Davida Bowie. Wokalista przez ponad 18 miesięcy ukrywał, że choruje na raka. W trakcie walki z chorobą pracował nad nowa płytą i nagrywał teledyski. W jednym z nich pożegnał się z fanami. Zobacz: David Bowie pożegnał się z fanami... Kręcąc ten teledysk wiedział, że umiera
Ivo van Hove, belgijski dyrektor teatralny, w udzielonym dziś wywiadzie ujawnił, że wiedział o chorobie gwiazdora. Dwóch artystów pracowało razem nad sztuką Bowiego pod tytułem Lazarus. W rozmowie z belgijskim portalem reżyser zdradził, że David chorował na raka wątroby:
Bowie pisał nawet na łożu śmierci. Widziałem, jak walczy. Walczył jak lew, pracował jak lew mimo choroby. Miałem do niego za to ogromny szacunek. Prawie półtora roku temu powiedział mi, że ma raka wątroby. Dowiedziałem się niedługo po tym, jak go zdiagnozowano. Powiedział mi to tylko dlatego, że wiedział, że nie zawsze będzie do mojej dyspozycji.
_
_
_
_
_
_