Honorata Skarbek nadal wykańcza swój nowy dom nad Zalewem Zegrzyńskim. Póki trwa tam remont, wynajmuje mieszkanie w Warszawie. Niestety, prześladuje ją pech. Pół roku temu została okradziona we własnym domu. Złodziej zakradł się do mieszkania podczas gdy Honorata, niczego nie podejrzewając, spała w sąsiednim pokoju. Straciła wtedy sprzęt elektroniczny wart ponad 10 tysięcy złotych, a co ważniejsze - poczucie bezpieczeństwa. Zobacz: Honorata Skarbek została okradziona!
Gdy tylko wyobraziła sobie, jak mogło się to skończyć, zdecydowała, że nie zostanie w mieszkaniu budzącym takie skojarzenia. Przeprowadziła się do innego apartamentu, w którym czuła się znacznie bezpieczniej. Niestety, jak donosi Fakt, sąsiedzi jej nie znosili. Ktoś złośliwie przeciął jej kabel od instalacji telewizyjnej.
Nie wiem, jak ludzie mogą robić takie rzeczy - mówi piosenkarką w tabloidzie.
W związku z tym znowu się przeprowadza. Miejmy nadzieję, że tym razem na dłużej.