To chyba najbardziej niesmaczne zdjęcia, jakie można opublikować w gazecie. Super Express postanowił pokazać Piotra Rubika dłubiącego w zębach i w paznokciach. Jaką to ma wartość poznawczą? :)
Tabloid opisuje obrzydliwą praktykę Rubika, który po wydłubaniu brudu za paznokciami, gmerał tą samą wykałaczką w ustach (zwróćcie uwagę na narrację):
Kiedy tylko zorienował się, że pod jego wypielęgnowanymi paznokciami znalazło się jakieś obrzydlistwo, wyciągnął bankietową wykałaczkę i przystąpił do dzieła. Sprawnymi ruchami szybko usunął brud. W końcu ma wprawę po latach machania batutą jako dyrygent. Nagle muzyk poczuł, że jeszcze coś nie daje mu spokoju. To resztki darmowego jedzenia, które pechowo utkwiły w szparce między zębami. Ale nie dla Rubika takie przeszkody. Przecież ma już w ręku odpowiedni sprzęt, wystarczy włożyć wykałaczkę do ust i pogmerać między trzonowcami.