Nie wiem, o co jej chodzi. Przyczepiła się do mnie kobitka i wali od samego początku jakimiś tekstami z dupy - cytuje Super Express Dodę odpowiadającą na sobotnie zaczepki swojej rywalki. Może to sprawa jej megakompleksów i wieku? Nie odczuwam parcia, żeby na te gówniarskie zaczepki reagować. Jednak czasem jej teksty sa poniżej pasa i muszę coś powiedzieć.
Osoba z bliskiego otoczenia Górniak broni piosenkarki: Chodzi o to, że Edyta naprawdę uważa Dodę za kiepska artystkę. To nie zazdrość. One mają dwie rózne publiczności, więc jedna drugiej nie może jej podebrać.
Dziwne w takim razie, że aż tak dużo o niej myśli i źle jej życzy.
Którą wolicie - "starą" i zakompleksioną Górniak, czy młodą i niezakompleksioną Dodę?
A skoro już o nich - jak sądzicie, jakie choroby i nieszczęścia dla Dody zamówiła Edyta u swojej wróżki? Jak bardzo jej nienawidzi?