Dwa lata temu zaczęły się problemy zdrowotne Pawła Małaszyńskiego. Aktor stracił przytomność podczas przedstawienia w Chorzowie. Wezwano karetkę i zabrano go do szpitala. Wkrótce potem pojawiły się plotki, że rozważa zrezygnowanie z aktorstwa. Oficjalną przyczyną było to, że nie podoba mu się gra w coraz bardziej komercyjnych filmach. Nie zapowiedział jednak wycofania się z aktorstwa teatralnego i do dziś występuje na deskach Teatru Kwadrat.
Zobacz: Małaszyński zasłabł NA SCENIE!
Problemy Małaszyńskiego przypomniały o sobie wczoraj, gdy aktor grał jedną z głównych ról w spektaklu Medium, na deskach Teatru Muzycznego "Capitol" we Wrocławiu. Aktor zasłabł podczas przerwy przed drugim aktem, zdradzając objawy ostrego zatrucia pokarmowego.
Spektaklu nie dokończono, gdyż sami widzowie zauważyli problemy aktora i zasugerowali przerwanie spektaklu. Organizatorzy się zgodzili i nie dokończono przedstawienia. Wezwano karetkę, która odwieziono Pawła do szpitala.
Teatr zapowiedział, że widzowie zostaną wynagrodzeni i będą zaproszeni na spektakl w marcu, kiedy Małaszyński znów przyjedzie z przedstawieniem warszawskiego Teatru Kwadrat.