Odkąd Jacek Kurski został nowym prezesem TVP, z misją przekształcenia mediów publicznych w "telewizję narodową", wszyscy czują się nieco zestresowani. Nawet ekipy programów rozrywkowych, nie mających nic wspólnego z polityką. Z anteny zniknął już program Paranienormalni Tonight, powraca za to "patriotyczny" teleturniej Kocham Cię Polsko.
Wśród zagrożonych zwolnieniem znalazła się przez chwilę ekipa Familiady. Po zastanowieniu nowi szefowie postanowili jednak zachować istniejący bez przerwy od 1994 roku format. Z pewnością pomogła oglądalność, utrzymująca się na stabilnym poziomie 2 milionów widzów.
Telewizja Polska zdecydowała się przedłużyć umowę ze spółką realizującą program. Umowa została jednak podpisana tylko na pół roku. Co dalej? - zastanawia się Super Express. O tym wiedzą tylko nowe władze telewizji. Kurski w swoim pierwszym wystąpieniu zapowiedział, że telewizja będzie chciała realizować większość swoich produkcji we własnym zakresie. Dla wielu programów, m.in. "Familiady", oznaczało to realną wizję usunięcia z anteny. Karol Strasburger w przeciwieństwie do swoich kolegów, którzy w ostatnich dniach stracili pracę, może jednak spać spokojnie. Zdecydowano się zrealizować kolejnych 45 odcinków, które widzowie zobaczą w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.
A tak wyglądała Familiada w 1999 roku. Kto pamięta? :)