Kinga Duda po zaprzysiężeniu ojca na prezydenta nie zdecydowała się przeprowadzić z rodzicami do Warszawy. Głównie ze względu na dopiero co rozpoczęte studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim, a także z powodu nowego związku ze studentem medycyny Karolem Sabatowskim. O tym, że mieszkają razem szybko dowiedziały się tabloidy. Dziennikarz jednego z nich odwiedził ich nawet w domu... Chłopak trochę się przestraszył, gdy zobaczył go w progu.
Zobacz: Tabloidy już wyśledziły chłopaka Kingi Dudy! "Mieszkanie prezydenta zajmuje młody mężczyzna"
Mama Kingi wolałaby mieć teraz córkę bliżej siebie. Boi się podobno, że po ostatnich decyzjach Andrzeja Dudy w sprawie Trybunału Konstytucyjnego profesorowie na uczelni zaczęli na nią krzywo patrzeć.
Rada Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego już wystosowała do prezydenta list otwarty, krytykujący podpisanie przez niego ustawy o Trybunale. Wkrótce Kingę czeka egzamin z prawa konstytucyjnego, które, według większości środowiska prawniczego, złamał jej ojciec.
Pierwsza dama bardzo martwi się o córkę. Obawia się, że zacznie ponosić konsekwencje politycznych decyzji ojca - mówi w rozmowie z tygodnikiem Na żywo osoba z otoczenia rodziny. Boi się, że teraz będzie oceniana nie za to, jaka jest studentką, ale czyją jest córką. Na forach internetowych czy między słuchaczami krążą obraźliwe rysunki, których bohaterem jest prezydent. Kingę bolą te żarty. Jest łatwym celem docinek, bo wiadomo, że ją i ojca łączy silna więź.
Kłopot w tym, że, jak się okazuje, nie jest łatwo zmienić uczelnię.
Nauka przebiega według programu, w którym student w dużym stopniu decyduje o ścieżce edukacyjnej - wyjaśnia dziadek Kingi, Jan Duda. Trudno by jej było znaleźć dobry odpowiednik w Warszawie.
Na razie Kinga nie planuje przeprowadzki, chociaż zdążyła już rozstać się z chłopakiem. Zobacz: Kinga Duda zerwała z chłopakiem
Kinga jest odpowiedzialną dziewczyną - komentuje informator tabloidu. Rodzice mocno wierzą, że przetrwa ten ciężki czas. Ale ciężko im z daleka patrzeć na jej cierpienie.
Bez przesady, nie jest chyba aż tak źle. Jest wolna, ma 19 lat i wolne mieszkanie. Dziwicie się, że nie chce mieszkać z rodzicami w Pałacu Prezydenckim?