Niedługo miną 4 lata od rozstania Anety Zając i Mikołaja Krawczyka. Aktor zostawił mamę swoich dzieci dla koleżanki z planu Pierwszej miłości, Agnieszki Włodarczyk. Aneta została sama z niespełna rocznymi, wymagającymi rehabilitacji bliźniakami. Włodarczyk i Krawczyk udzielili wtedy Vivie wspólnego wywiadu, w którym wyjaśnili Anecie, że nie powinna mieć do nich pretensji, gdyż to nie oni, ale wszechświat podjął decyzję, że mają być razem. Są bowiem "jednym ciałem astralnym" i czują "kulistą energię". Agnieszka zapowiedziała też, że chce mieć z Mikołajem dziecko.
Przypomnijmy: Włodarczyk: "Czuję, że CHCĘ MIEĆ DZIECKO!"
To nie spodobało się Anecie, która jest zdania, że Mikołaj powinien bardziej zajmować się już spłodzonymi dziećmi. Z czasem udało im się dojść w tej sprawie do porozumienia. Mikołaj rzeczywiście nie zdecydował się na nowe dziecko, za to zaczął spędzać więcej czasu z synami.
Tymczasem w życiu Anety pojawił się podobno nowy mężczyzna. Miejmy nadzieję, że to prawda. Wystarczająco długo już na to naczekała.
W jej życiu pojawił się ktoś, kto wywołuje żywsze bicie serca. To mężczyzna spoza środowiska - zdradza jej znajomy w rozmowie z tygodnikiem Rewia. Na razie to nieśmiałe próby otwarcia się na nowe uczucie, gdyż ze względu na dzieci Aneta musi być rozważna i mądra. Ale to na pewno dowód, że nie liczy już na powrót Mikołaja. Męczą ją insynuacje, że wciąż na niego czeka.
Podobno sprawa jest na tyle poważna, że Zając o swoim nowym znajomym poinformowała teściów, Marię i Mirosława Krawczyków. Po rozstaniu z Mikołajem bardzo ją wspierali. Anecie zależy na tym, żeby nowy związek nie popsuł ich relacji.
Dała im do zrozumienia, że chciałaby na nowo poukładać swoje życie - potwierdza znajomy. Pozostaną ważni dla niej i jej synów, choć ponowny związek z Mikołajem nie jest możliwy.
Trzymamy kciuki, żeby tym razem wyszło.