Wczoraj pisaliśmy o tym, że George Clooney oświadczył się swojej dziewczynie - Sarze Larson. Cały świat obiegła informacja, że aktor, który po rozwodzie z Talią Balsam uroczyście przysiągł, że nigdy więcej się nie ożeni, został usidlony. Fanki mogą jednak odetchnąć z ulgą - rzecznik Clooneya zaprzeczył tym doniesieniom.
Medialny szum wokół zaręczyn George'a zaczął się od artykułu w brytyjskim wydaniu magazynu Marie Claire. Gazeta twierdziła, że Clooney latem tego roku zamierza poślubić Sarę w swojej posiadłości nad jeziorem Como we Włoszech.
Skąd się wzięły plotki? Odpowiedź jest bardzo prosta. Zbliża się sezon wakacyjny i włoskie miejscowości już zaczynają konkurować o turystów. "Informatorem" magazynu był właścicel pewnej restauracji z miasteczka, gdzie Clooney ma swój dom. Liczył na to, że informacja o ślubie przyciągnie wczasowiczów...