Pod koniec zeszłego roku zrobiło się głośno o "internetowej miłości" Justina Biebera. Celebryta natknął się na Instagramie na zdjęcie wyjątkowo ładnej, anonimowej dziewczyny, które zamieścił na swoim profilu z kilkoma słowami zachwytu. Fani piosenkarza natychmiast znaleźli nastolatkę, którą okazała się 17-letnia Kanadyjka mieszkająca w Hiszpanii, Cindy Kimberly.
W czasie, gdy zrobiło się o niej głośno, Kimberly miała chłopaka i starała się ukryć przed zainteresowaniem internautów. Szybko jednak zrozumiała, że jej błyskawicznie zdobyta sława jest życiową szansą, która może się nie powtórzyć. Właśnie skorzystała z jednej z ofert pracy i została modelką na pokazach mody.
Od dnia, kiedy Bieber podpisał zdjęcie Cindy "O mój Boże, ona jest piękna! Kto to jest?!" na skrzynkę niczego nie spodziewającej się dziewczyny zaczęły spływać propozycje współpracy. Wtedy jeszcze pracowała jako opiekunka do dzieci i za godzinę pracy dostawała od 4 do 6 euro. W końcu wybrała jedną z najlepszych ofert i już w przyszłym miesiącu zadebiutuje na Tygodniu Mody w Madrycie.
Dostałam mnóstwo ofert pracy od kiedy to się zdarzyło - mówi w wywiadzie dla Daily Mail. Ciągle dostaję telefony z propozycjami różnych rzeczy, ale jestem skupiona na moich studiach i podjętych zobowiązaniach występów jako modelka.
Początkująca celebrytka nie ujawniła, kto zaproponował jej współpracę, co wzbudza jeszcze większe zainteresowanie jej występem. Do tej pory była bardzo chwalona za swoją urodę i porównywano ją nawet z byłą dziewczyną Cristiano Ronaldo, Iriną Shayk.
Kimberly jest też bardzo wdzięczna Bieberowi za wypromowanie jej, zwłaszcza, że od lat jest jego fanką.
Kiedy zobaczyłam, że Justin o mnie wypytuje, bardzo się wzruszyłam, gdyż jestem jego fanką od ponad 6 lat - mówi Kimberly. Czuję się jak w bajce. Moja koleżanka żartowała, że pewnego dnia będą jedną z tych dziewczyn, o których wszyscy mówią, a ja jej nie wierzyłam.
Moje życie zmieniło się na lepsze, odkąd Justin się w nim pojawił. Na początku czułam się całkowicie przytłoczona tym wszystkim i nie wiedziałem, jak z tym sobie poradzić, ale w końcu się przyzwyczaiłam.