Na wiosnę TVN postanowił wyemitować pierwszą od 16 lat edycję Agenta. Zdjęcia kręcone są w Republice Południowej Afryki, a premiera programu jest zaplanowana za miesiąc.
Choć szczegóły programu, a przede wszystkim tożsamość Agenta, są ściśle strzeżoną tajemnicą, jest szansa na to, że widzowie rozwikłają ją jeszcze przed emisją pierwszego odcinka. A to z powodu uczestników, którzy po odpadnięciu z programu wracają do Polski i do mediów społecznościowych.
Na Instagramie i Snapchacie Rafał Maślak zaczął już publikować zdjęcia zrobione w Warszawie. Z kolei Kamila Szczawińska została wypatrzona w supermarkecie przez paparazzi. Fani, którzy obserwują gwiazdy Agenta w mediach społecznościowych drogą eliminacji będą w stanie wywnioskować, kto odpadł i kto jest "agentem".
Najwyraźniej TVN nie zadbał o to, żeby celebryci, którzy odpadną z programu aż do emisji udawali, że wciąż są w RPA. Skoro stacja już im nie płaci, wrócą do pracy i promowania się w mediach społecznościowych.