**_
_**
W momencie niespodziewanego odejścia Davida Bowie jego była żona przebywała w zamkniętym domu w show Big Brother. O odejściu eksmęża Angie Bowie dowiedziała się od producentów. Początkowo stwierdziła, że jego śmierć jej nie obchodzi, ale potem ujawniono wideo z momentu, gdy dowiaduje się o jego przegranej walce z rakiem. Widać na nim jak rozpacza. Była modelka poznała zmarłego dziś muzyka w wieku 19 lat i rozwiodła się z nim po 10 latach małżeństwa. Przez długi czas tworzyli wyjątkowo charyzmatyczna i wpływową parę. Potem ich drogi się rozeszły i para nie rozmawiała ze sobą przez niemal 40 lat po toksycznym rozwodzie, w trakcie którego Bowie przejął opiekę nad ich synem.
W udzielonym brytyjskim mediom wywiadzie Angie ujawniła, że jednak wiedziała na co się godzi wychodząc za mąż za gwiazdora. Przed ślubem ustalili, że ich związek będzie otwarty i oboje mogą mieć romanse. Mieli się jednak o nich informować i pozostawać w "najważniejszym dla obojga związku".
Przed ślubem powiedział mi, że mnie nie kocha. Oboje wiedzieliśmy, że chcemy mieć dziecko i licznych kochanków. Dzień przed ślubem zaliczyliśmy trójkącik. David był biseksualny i do sypialni często zapraszaliśmy drugiego mężczyznę. Układało nam się idealnie do momentu, gdy przestał emocjonalnie mnie potrzebować – wyznała Angie.
Raz zadzwonił, że mam natychmiast przylecieć. Rzuciłam wszystko i poleciałam do Los Angeles – relacjonuje była żona zmarłego piosenkarza. Kiedy wpadłam do luksusowego apartamentu zastałam go w łóżku z Claudią Lennear, znana amerykańską piosenkarką. Nie przeszkadzało mi, że uprawiali seks, ale że powiedział, iż więcej mnie nie potrzebuje i już się uspokoił. Od początku to było otwarte małżeństwo. W pewnym momencie jednak poczułam, że mnie nie szanuje.
**_
_**