TVN postanowił wrócić do dobrze znanych i sprawdzonych formatów i już wiosną stacja wyemituje nową edycję Agenta. Tym razem do udziału w show namówiono "gwiazdy". Niestety, wygląda na to, że stacja musi pożegnać się elementem zaskoczenia. Niektórzy z uczestników już wrócili do Polski i pokazują swoje codzienne życie w Warszawie, a nie RPA. Zobaczcie: Uczestnicy "Agenta" zdradzą finał przed premierą?
W Afryce została oczywiście Kinga Rusin, prowadząca i główna gwiazda nowego Agenta. Jak udało nam się właśnie dowiedzieć, ekipa przeżywa w RPA trudne chwile. Jeden z członków zespołu napisał dramatycznego SMS-a, z którego wynika, że... wszyscy zostali porwani. Zachowujemy oryginalną pisownię:
_Kinga rusin i ekipa porwani. Zatrzymał nas tłum wściekłych murzynów, jesteśmy uwięzieni w środku samochodów, droga zablokowana. Siedzimy zamknięci, nie wolno wychodzić, nie wiadomo, co dalej, Kogoś zamordowali w tej wiosce i to jest ich odwet. Rządają sprawiedliwości._
Na szczęście dramatyczna sytuacja nie trwała długo. Podobno ekipa już została uwolniona i może wrócić do nagrywania programu.