Mikołaj Krawczyk tłumaczył porzucenie mamy swoich dzieci, Anety Zając, wielką miłością do Agnieszki Włodarczyk. Para korzystała z każdej okazji, by promować swój związek idealny jak "ciało astralne". Ostatnio pojawiły się plotki, że między Mikołajem i Agnieszką się popsuło, ale oboje temu zaprzeczali i pokazali, że spędzili wspólne święta.
Okazuje się jednak, że związek przeżywa kryzys i to chyba poważny. Wczoraj Mikołaj obchodził 35. urodziny, które spędził... bez Agnieszki.
Krawczyk nie tylko imprezował bez partnerki, ale oboje spędzili cały dzień osobno. Paparazzi widzieli, jak Agnieszka opuszcza dom i już do niego nie wraca.
Jesteśmy cały czas jak naćpani. Jakbyśmy zażywali dopaminę - przekonywał Mikołaj w słynnym wywiadzie dla Vivy. Cudownie jest obudzić się i widzieć ciebie obok. Cudownie jest mieć świadomość tego, że się uzupełniamy i że jesteśmy do siebie tak podobni, jakbyśmy byli jednym ciałem astralnym.