Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel Bułecka latem zeszłego roku zostali rodzicami małej Antosi. Nie ukrywali, że wiadomość o ciąży była dla nich zaskoczeniem. Jednak, ponieważ obydwoje marzyli o dziecku, przyjęli ją z radością. Paulina początkowo zapewniała, że chce całkowicie poświęcić się macierzyństwu, jednak na ściance pojawiła się już półtora tygodnia po porodzie.
Ostatecznie uznała, że gdyby została w domu z dzieckiem, to nie czułaby się szczęśliwa. Postanowiła wrócić do pracy na planie programu Klinika urody. Jak ujawniła, producenci pozwalają jej zabierać córkę na plan, poza tym Sebastian bardzo chętnie z nią zostaje.
Da się mieć dziecko i być aktywnym zawodowo, ale trzeba mieć wsparcie w partnerze i rodzinie - wyjaśnia w Fakcie Paulina. Wydaje mi się, że gdy dziecko ma szczęśliwych rodziców to jest jeszcze bardziej szczęśliwe. Brakowałoby mi obcowania z innymi ludźmi, spełniania się zawodowo i realizowania swoich pasji do pełni szczęścia. Wkręciłam się w telewizję. Mamy naprawdę fajną, zaangażowaną ekipę, w dodatku mocno przychylną mamom.
Przypomnijmy, że Krupińska chętnie pojawia się też w programach śniadaniowych. Dyskusja na temat karmienia piersią w miejscach publicznych w Dzień Dobry TVN wywołała ostatnio sporo emocji: Krupińska o karmieniu piersią: "Zwrócono mi uwagę, że powinnam PÓJŚĆ Z DZIECKIEM DO TOALETY"