Kiedy już wydawało się, że w życiu Chrisa Browna pojawiła się dziewczyna, która będzie kochał i szanował, wybuchł skandal związany z jego córeczką. Muzyk po początkowych konfliktach z byłą kochanką o ich dziecko starał się naprawić wizerunek kobiecego boksera, który unika odpowiedzialności i roli ojca. Zaczął płacić na córkę i nawet publikować ich wspólne zdjęcia. Do czasu wszystko wskazywało na to, że ojcostwo trochę go zmieniło. Kilka dni temu Nia Guzman zagroziła, że pozwie Browna za spowodowanie "trwałych uszkodzeń zdrowia" ich córki.
Ponoć od pierwszych miesięcy życia dziewczynki Chris palił przy niej papierosy oraz marihuanę. Wielokrotnie obiecywał, że ograniczy nałóg i nie będzie truł swojego dziecka, ale najnowsze badania Royalty potwierdziły, że rozwinęła się u niej astma.
Palił papierosy i marihuanę przy noworodku! Moja mała dziecinka ma astmę! Lekarz powiedział, że choroba jest spowodowana wdychaniem przez nią dymu – napisała na Twitterze Guzman.
Brown natychmiast odpisał za pośrednictwem portalu społecznościowego, że rzucił palenie… w Nowym Roku. Faktycznie możliwe, że od miesiąca nie wypala już kilku paczek papierosów przy córce.
Chris jest poważnie uzależniony od papierosów. Tylko przy marihuanie potrafi się relaksować – mówi informator magazynu People.
Guzman grozi, że pozwie rapera o wysokie odszkodowanie. Zapowiedziała także, że zamierza ograniczyć mu prawo opieki na córką.